niedziela, 25 marca 2012

Po Kołobrzegu, przed Poznaniem...

Minął tydzień od pierwszego startu w Biegu Zaślubin a w przyszły weekend juz kolejny poważniejszy start w stolicy wielkopolski na dystansie półmaratonie. Pogoda, organizacja, niemal 800 zawodników na trasie i 3/4 biegu w Kołobrzegu było super ale końcówka już nie tak kolorowo. Ostatnie km cierpiałem przez przegrzanie i problemy żołądkowe przez co pobiegłem o 4 minuty wolniej od planowanego tempa 5min/km, mimo to forma podskoczyła i czuje ze w Poznaniu będzie się biegło lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz